Dokładnie dziś minął rok od pierwszej wizyty idoli w Polsce.
Zagrali dwa koncerty, odpowiadali na pytania od wielu gazet, programów, od bloggerów.
Niestety, nie każdy miał możliwość zjawienia się na tym koncercie, na przykład Ja.
Oczywiście marzę o tym że spotkam moich idoli do dziś, i na pewno będę marzyć... Jeśli chcecie wiedzieć więcej zapraszam do rozwinięcia posta...
Tak, to dokładnie rok... Jak to szybko minęło. Tyle rzeczy wydarzyło się w tym czasie. Dojrzeliśmy, przeżyliśmy jakże tragiczne dla wielu z nas rozstanie z serialem, ale w sercu każdego z nas zawsze będzie ten fioletowy promyk... Jakby to powiedziała Ludmiła "Blask Supernovej" zawsze będzie w nas. Bo o takich rzeczach się nie zapomina. Obsada serialu zmieniła wiele w naszym życiu. Poglądy na świat, dali nam muzykę, taniec, marzenia i nadzieję... Nadzieję na to że kiedyś się spotkamy i powiemy sobie ile dla siebie znaczymy...
Z perspektywy czasu mogę stwierdzić że zmienili naprawdę dużo w moim życiu, zawsze musiałam być w domu przed dwudziestą żeby zobaczyć nowy odcinek, czasem zdarzało się że rezygnowałam z pójścia z przyjaciółkami na rolki, łyżwy czy po prostu porozmawiać aby obejrzeć odcinek o 16:00 premierowo!
Pamiętam... Te momenty będą na zawsze w moim sercu, bo jesteśmy częścią "Violetty"...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz