piątek, 10 lutego 2017

Violetta - Piąta rocznica pojawienia się na antenie.

Violetta to na pewno, jeden z większych fenomenów Disney'a, cztery dni temu, dokładnie 6 lutego, przeżywaliśmy piątą rocznicę wkroczenia na ekrany fioletowej telenoweli, która zapoczątkowała, wiele pasji wśród dzieci i nastolatków, dziś, postanowiłam cofnąć się w czasie, i przypomnieć wam i sobie ten piękny czas, w którym z niecierpliwością czekaliśmy na nowe odcinki produkcji.







Wszyscy pamiętamy scenę z pierwszego odcinka, w którym Violetta, zaczyna panikować z powodu turbulencji w samolocie, zdecydowanie, należy ona do moich ulubionych scen z serialu, które mogłabym oglądać jeszcze raz i jeszcze raz! 


Pozwolę teraz przypomnieć wątki, które w tym serialu były najlepsze!

Muzyka - Nie wiem, jak w waszym przypadku, ale jeśli chodzi o mnie, to ucząc się do sprawdzianu, słucham muzyki, ponieważ to pomaga mi zapamiętać poszczególne zagadnienia. Dzięki Violett'cie poznałam muzykę i zaczęłam się nią bardziej interesować, teraz nie wyobrażam sobie dnia, bez przesłuchania chociaż jednego albumu! 
Zdecydowanie, do muzyki musimy zaliczyć momenty tańca bohaterów, w którym tak dobrze się odnajdywali! Wszyscy robili to, co kochają, bo to ich pasja, to ich łączy!


Przyjaźń - Francesca i Camila, to osoby na które zdecydowanie mogła liczyć tytułowa bohaterka, chyba każdy marzył o takich przyjaciółkach, przed którymi nie ma sekretów, które wiedzą o tobie wszystko! Kto nie chciał mieć przyjaciół tak lojalnych jak Naty? Która zawsze, widziała w Ludmile ukryte dobro!


Miłość - Chyba każdy, może powiedzieć, że to jeden z ulubionych wątków, Leon czy Tomas? Leon czy Diego? A może Alex inaczej zwany Clement'em? Bohaterka, zawsze słuchała swojego serca, które należało do Leon'a, ale fani zawsze będą się spierać... #LEONETTA czy #DIELETTA? 


Myślę, że dzięki Violett'cie odkryłam pasję, jaką jest pisanie opowiadań lub blogowanie, jestem jej za to wdzięczna, bo to jest coś co kocham! 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz